Codzienność większości ludzi jest mocno przewidywalna. Praca, dom, rodzina, przyjaciele, niewinne hobby. Jazda rowerem, bieganie, może tenis. Poukładane życie dobrze jest co jakiś czas przełamać czymś szalonym, niespodziewanym. Czymś, co spowoduje wyrzut adrenaliny. Zwiększy wydajność pracy mózgu, przyspieszy tempo metabolizmu i bicie serca. Pozwoli wyjść ze strefy komfortu i umożliwi przetestowanie swoich możliwości w nowej, nietypowej sytuacji. Już wiesz, o czym mowa? O survivalu!
Na co to komu?
Survival to nic innego, jak szukanie rozwiązania w inscenizowanej sytuacji kryzsowej, to sztuka przetrwania. Brzmi poważnie i zdaje się być wymagającym zajęciem. Owszem, takie właśnie jest. I wymaga od uczestnika maksymalnego zaangażowania. Ludzie decydują się na survival po to, by przełamać rytunę w codziennym życiu, by poczuć adrenalinę. To idealna okazja, by przetestować swoje możliwości w sytuacji stresowej, w sytuacji zagrożenia. Dlatego, by ułatwić sobie to zadanie warto odpowiednio się do tego przygotować.
Jak przygotować się do przygody życia?
Zasady survivalu są jasne i od lat niezmienialne. Przetrwanie składa się z czterech elementów: wody (jej znalezienia i uzdatnienia do picia), ognia (trzeba umieć je rozpalić), schronu (należy zbudować bądź znaleźć schronienie) oraz zadbać o pożywienie. Tyle wystarczy, aby przetrwać. Wardo nadmienić jeszcze, że ubranie, w jakim chcemy przetrwać, ma dla tego celu olbrzymie znaczenie. Mianowicie, gdy przewidujemy, że będzie ciepło – ocieplane spodnie tylko spowolnią ruchy. Dlatego więc koniecznym jest udanie się do profesjonalnego sklepu podróżniczego i zasiągnięcie porady. Ubrania survivalowe muszą dawać wystarczającą ilość ciepła, być wykonane z materiału przepuszczalnego dla powietrza i potu. Dobre techniczne przygotowanie eliminuje dużą dawkę stresu.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Jest wiele czynników, o których należy pamiętać przed rozpoczęciem przygody z survivalem. Oczywiście, chodzi o rzeczy spoza działu ubrań do survivalu. Dobrze jest pamiętać o wodzie, która będzie potrzebna zanim znajdzie się jej źródło, a także o żelach energetycznych, które dzięki temu, że zawierają dużą ilość kalorii, dostarczą niezbędnej energii. Dobrze mieć również kompas i nóź. W drodze survivalowej to całkiem ciekawe narzędznie. Nie jest dobrze, gdy zapomni się latarki. Wszak jest ona źródłem światła w nocy. Jeśli survival odbywa się w terenie, dobrze jest mieć ze sobą kompas i latarkę. Pomaga to odnaleźć drogę, w szczególności w sytuacji zagrożenia życia. Wiadomo, że bateria w telefonie szybko przestanie być użyteczna.
Nie da się ukryć, że w dzisiejszym świecie wiedziemy bezpieczne, stateczne życie. Nie musimy polować, samodzielnie budować szałasów, walczyć o przetrwanie. Warto wrócić do pierwotnych instynktów, poczuć to. Odpowiednie przygotowanie i zabezpieczenie z pewnością pozwoli skuteczniej osiągnąć zamierzony cel i zwycięzko wyjść z opresji. Przy okazji dobrze jest czerpać radość i satysfakcję ze zdobywanych celów. I niech tak się stanie!
